Jezioro Hohenwarte, które wije się jak wąż, zwane morzem Turyngii, a nawet fjordami znajduje się w zielonym sercu Niemiec – Land Turyngia. Dookoła Jeziora prowadzi szlak Hohenwarte Stausee Weg o długości około 70km i przewyższeniu około 2000+/-2000. Szlak ten na oku miałem już od dawna, ale dopiero teraz nadarzyła się okazja, aby go zaatakować.
Aby dostać się w ten region, najlepiej wyruszyć pociągiem ze stolicy landu miasta Erfurt. Należy wysiąść w miejscowości Kaulsdorf ( Saale). Cały region to wzgórza, górki, pola, lasy i bardzo małe miejscowości. Ludzi również nie za wiele. Idealne miejsce do spędzenia czasu wśród ciszy i na aktywność typu, bieganie, trekking, rower i żeglugę pod każdą postacią. Od kajaka do rejsu statkiem. Szlak jest bardzo różnorodny z pięknymi widokami. Jest wiele miejsc campingowych, gdzie funkcjonuje sklepik lub restauracja, co zapewni nam punkty odświeżania. Mnie jednak dwa punkty z wodą odpadły, mimo iż uważałem je za pewniaki. Raz restauracja była jeszcze zamknięta, a za drugim razem miejscowość, która wyglądała na mapie na dosyć większą w tym rejonie, okazała się niemal opuszczoną osadą. Były to dwa kluczowe moje punkty, które uprzednio sobie zaplanowałem. Przez to miałem trochę kłopoty przy temperaturze dochodzącą do 28 stopni Celsjusza i ostatni fragment trasy ( ok. 5km) zamiast górą, po wzgórzach dochodzących do 500 m n.p.m. poleciałem dołem asfaltową ulicą przy samej wodzie, co zapewniło mi cień, nieco chłodu od wody, ale i również piękne widoki. Po tej delikatnej modyfikacji wyszło mi 66km i 1500+ przewyższenia, zarówno w górę , jak i w dół.
Różnorodność szlaku pozwala na bieganie, lasami, polami, skalistymi ścieżkami, nieckami, wąwozem – był mały, ale piękny. Punkty widokowe pojawiają się dość często. Cały teren dookoła jeziora to wzgórza dochodzące do nieco ponad 500m n.p.m. Szlak mnie zachwycił i spędzone prawie 9 godzin na trasie uważam za bardzo udane.
Łukasz Pawłowski , wlodec
Foto Reportaż