Rok temu nad Rusałką o tej porze była ładna słoneczna pogoda teraz było mglisto i zimno ale na pewno pozytywnie do biegania. Miałem założony plan na ten bieg i starałem się do zrealizować trzymając założone tempo przekroczyłem metę z wykonanym planem z czego jestem zadowolony a co najważniejsze jest to dobry prognostyk na kolejny bieg gdzie również chciał bym powalczyć o kolejną życiówkę. Jako że nie było sporo stałych bywalców udało mi się wskoczyć do pierwszej 20-stki z czasem 17,38. Dla wyjaśnienia powiem że jest to cykl biegów przełajowych na dystansie 5km odbywających się od listopada do maja nad Poznańską Rusałką.