1. Jaglanka z bakaliami – na dobry początek dnia 🙂 Szczególnie, gdy czeka nas długie wybieganie czy start w maratonie. Energia z każdej kaszy uwalnia się długo. Do tego ta kasza jest lekkostrawna i jako jedyna wśród zbóż ma odczyn zasadowy, czyli nie zakwasza organizmu. Jaglanka zawiera stosunkowo mało błonnika, a zawiera cenne substancje odżywcze i krzemionkę.
Kasze płukamy na sitku by pozbyć się smaku goryczki. Podobnie jak inne kasze gotujemy w proporcjach 1:2 (szklanka kaszy na 2 szklanki wody). Jeżeli dodajemy sporo dodatków należy dodać trochę więcej wody. Kasze gotujemy na małym ogniu około 15 minut. Możemy gotować 5-7 min, a później na godzinę wsadzamy kasze pod kołdrę(taka kasza jest bardziej puszysta wtedy).
Do gotującej się kaszy możemy dodać:
-bakalie w różnych konfiguracjach: rodzynki, daktyle, żurawina, figi , morele, orzechy czy pestki.
-przyprawy (do wyboru): cynamon, goździki, kurkuma, imbir…
-pokrojone owoce : jabłko, gruszka, banan,…
Gotowy posiłek posypuje zawsze magicznym proszkiem (świeżo zmielone siemię lniane razem z sezam lub makiem). Można posypać wiórkami kokosowymi. Pycha !
2. Kasza gryczana (nie)palona. Świętna gdy potrzebujemy naładować się węglowodanami (przed czy po starcie). Gotujemy w wiadomych proporcjach, wodę solimy i dodajemy łyżkę oleju lub oliwy. Do gotowania możemy dodać suszone grzyby lub drobno pokrojone warzywa (marchew, pietruszka, seler, cebula…). Można też dodać liść laurowy i ziele angielskie.
Oczywiście, że do kaszy pasuje sos, ale można dodać też to co się ma pod ręką: kalarepa, ogórek kiszony, avocado czy pomidor. Wszystko posypujemy zielono pietruszką, nasionami słonecznika lub magicznym proszkiem. Przyprawiamy do smaku.
kasze jeczmienną czy peczak możemy podobnie przyrządzić
3. Sałatka Boba – kolejna szybka, zdrowa i smaczna przekąska. Rege-nerująca dawka białka i witamin. Do ugotowanego bobu , który już nieco wystygł dodajemy (co mamy) : pomidor, zielona pietruszka lub koper, pieczarki, odrobina cebuli, gotowane lub surowe brokuły, nasiona słonecznika/sezamu. Przyprawiamy i dodajemy oliwę.
podobnie możemy przygotować sałatkę z ciecierzycy
4. Naturalny izotonik -arbuz –świetny posiłek przed i po biegu, Można jeść go na deser lub na obiad ! Można podawać z miętą 🙂
5. Smoothie – moje ulubione śniadanie, a jeszcze lepiej smakuje po porannym wybieganiu. Do bananów dodajemy sezonowe owoce ( truskawki, maliny, porzeczki czy jagody). Dodajemy wody, by całość miała konsystencję płynną. Do smaku dodaje plasterek cytryny i świeżego imbiru. Można dodać melona czy inne owoce. Oczywiście gotowy napój posypuje świeżo przygotowanym magicznym proszkiem.
6. A co przed biegiem kiedy nie jedliśmy jeszcze śniadania ? Szklanka wody i 5 daktyli na rozruch:)
Pająk
************
Po długim bieganiu należy zadbać o pełny żołądek w celu uzupełnienia niedoborów. Moje propozycje,
po które sięgam w różnych modyfikacjach to na przykład:
Soczewica z brokułem, papryką i rzodkiewką.
Kanapka z bakłażanem na oliwie na chlebku domowej roboty w zestawie z pomidorem i cebulką. Kanapkę można posmarować jakimś smarowidłem, niemniej pieczenie bakłażana na oliwie jest wystarczające by naoliwiony bakłażan wsiąkł w chleb, więc smarowidło nie jest aż tak potrzebne.
Wlodec(Częstochowa)